niedziela, 6 listopada 2016

CIOCIA




1.       Wojowała do 23:30 aż w końcu zasnęła. Dwudziesty trzeci sierpnia. Dzisiaj Kasieńka miała wyjątkowo śpiący dzionek, budziła się tylko na jedzenie i od nowa zasypiała przy cycu. Przyjechali znowu goście : Anka z Dylanem i Moniką. Było nawet miło. Monika jest starsza od naszej maleńkiej o 2,5 miesiąca i jest o wiele większa. Kasiunia przespała prawie całą wizytę a jak się obudziła dałam ją Dylanowi na ręce a ona momentalnie zrobiła kupkę i to taką wielką że trzeba wszystko było przebrać, nawet wujka troszkę pobrudziła ale odrobinkę i mówił, że nic nie szkodzi. Dwudziesty szósty sierpnia. Nasz skowroneczek przespał ładnie nockę i w sumie w dzień też ładnie lula ale często sobie robi przerwy. Prześlicznie się uśmiecha i coraz częściej próbuje się przewracać na boczki. Byłyśmy dzisiaj na kontroli  u pana Janusza z nóżką i na szczęście wszystko jest w porządku, nóżka pięknie nachodzi a za to mamusia ponaciągała sobie nadgarstki. Trochę boli ale to nie ważne. Ciocia Marysia i prababcia Jasia rozpływają się w zachwytach nad moim słodkim skarbusiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz