niedziela, 25 października 2015

KONIKI





1.       Ciocia wpadła w zachwyt nad ślicznymi niebieskimi oczkami naszej królewny.  Dwudziesty siódmy sierpnia. Moja maleńka miała dzisiaj wyjątkowo spokojny dzień. Na karmienia obudziła się przed 5 a później przed 7 i przespała ze mną w łóżku do 9:30. Potem babcia Kasia namówiła nas na spacer. Lał deszcz ale zanim się zebrałyśmy to przestało padać. Byłyśmy na spacerku ponad 2 godziny, znalazłyśmy dużo grzybów a Kasiunia cały czas przespała w wózeczku. Gdy wróciłyśmy do domku obudziła się na karmienie a potem znów poszła spać. Miała senny dzień ale po kapaniu długo marudziła. Zasypiała ale tylko na chwilkę i od nowa. Usnęła przed chwilą po 23. Jak na nią to późno. Śpi sobie teraz słodko z rączkami do góry. Dwudziesty ósmy sierpnia. Dziś w sumie nic się nie działo szczególnego, Kasia malutko spała w dzień za to trzeba było ja bardzo często przewijać. To zasnęła troszkę w leżaczku, to na pół godzinki w łóżeczku i trochę na rękach. Bardzo dużo jadła dziś i piła herbatkę koperkową. Dużo leżała na brzuszku i „pasła koniki”. Bardzo była zadowolona z masażu po kąpieli.

piątek, 16 października 2015

JEDZONKO




Ćwiczyłyśmy nóżki i główkę no i oczywiście Kasiunia rozdawała uśmiechy dla mamusi, babci Kasi i bocianka. Teraz słodko sobie śpi już od 3 godzin. Kolorowych snów Moja Stokroteczko… Dwudziesty dziewiąty sierpnia. Maleńka wczoraj poszła normalnie spać w miarę wcześnie bo o w pół do dziewiątej, na karmienie obudziła się 0 4:30 i przespała  w łóżku razem z mamusią (tatusiowi nie powiemy) do 13:00 – to zdecydowanie jej rekord.  Później się bawiła grzechotką, „pasła koniki”, rozglądała się i rozdawała bajecznie piękne uśmiechy. Po 17 pojechałyśmy do dziadków do Okalewa, byli tam wujkowie z Wielunia którzy nie mogli się nadziwić  jak już Kasiunia urosła. Była też pani Kowalska, która stwierdziła że malutka jest podobna do mnie a potem jednak że do taty. Kasia dostała od dziadków grzechotkę z odpustu z Czarnożył i jak babcia jej dała do prawej rączki to chwilkę potrzymała i przełożyła sobie do lewej. Moja malutka zdolniacha. :-* Trzydziesty sierpnia. Malutka dziś przespała calutki dzień, budziła się tylko na jedzonko, wypiła też sporo herbatki koperkowej.

 Moja ciężka praca, zobacz Szamba betonowe łódzkie